Internetowa wymiana z holenderskimi uczniami

26 lutego kilkunastu uczniów naszego liceum i technikum po raz kolejny rozmawiało z młodzieżą z holenderskiej szkoły College Den Hulster za pomocą komunikatora Skype. Nauczyciel z Holandii wraz z panią profesor Keating zorganizowali wymianę internetową, która okazała się dobrym pomysłem, wnosząc wiele dobrego do poziomu nauki w szkole.

Gdy uczniowie zebrali się w sali informatycznej, każdy usiadł przy laptopie i otrzymał parę słuchawek oraz imię swojego korespondenta. Zgodnie z przygotowanym tematem młodzież rozmawiała na temat systemów szkolnictwa w obu krajach, porównując je ze sobą.

Temat okazał się przystępny i bliski wszystkim uczniom zwłaszcza ze względu na to, że jest przez nas doświadczany w codziennym życiu. By przełamać pierwsze lody początkowe pytania, jakie padły nie dotyczyły zadanego wątku, a wieku naszych rozmówców, ich zainteresowań, ulubionych filmów, seriali, czy gatunków muzyki (podobnie jak poprzednim razem). Po chwili żartów przyszedł czas, by zabrać się za główny temat. Kamień spadł nam z serca, gdy doświadczyliśmy otwartości holenderskiej młodzieży. Rozmawialiśmy o różnych rzeczach. Zaczynając od systemu szkolnictwa, przechodziliśmy dalej przez takie tematy, jak sposoby oceniania czy prowadzenia lekcji, docierając do tego, co najbardziej interesuje młodych ludzi, czyli oczywiście dni wolnych (zazdrościmy im wolnego w dniu urodzin króla Niderlandów). Uczniowie przedstawili nam swoją szkolną codzienność, która pomimo różnicy kilometrów, wcale nie różni się tak bardzo od naszej. Różnicą może być tylko ilość osób przyjeżdżających do szkoły na rowerze, choć większość z nich to sportowcy, na co kładzie się w Holandii duży nacisk. Ale to nasza kolejna wspólna cecha – zamiłowanie do uprawiania sportu w codziennym życiu. Uczniom z zagranicy bardzo spodobała się lokalizacja naszego liceum oraz widoki, jakie możemy na co dzień podziwiać. Poza głównymi tematami rozmawialiśmy także o codziennym życiu w obu krajach i naszych nawykach związanych chociażby z niechęcią do wczesnego wstawania, która zdecydowanie łączyła obie strony. Pojawiły się też rozmowy o różnych zajęciach pozalekcyjnych. Dowiedzieliśmy się, że ich kraj, tak jak nasz bardzo sprzyja rozwijaniu różnych pasji i zainteresowań. Udało nam się również pokazać, jak dbamy o naszą kulturę i historię w szkole na różnych apelach i wydarzeniach. Oni nie pozostali dłużni, również pokazali nam, jak pielęgnują swój holenderski koloryt na różnych zajęciach szkolnych, a także poza nimi.

Dzięki tak niepozornemu projektowi udało nam się zawiązać znajomości, które, kto wie, może przetrwają dłużej dzięki Facebookowi czy Instagramowi. Mamy nadzieję na powtórzenie w przyszłości takiej rozmowy po raz trzeci.

                                                                                                         

            Jakub Czech, II B